Lifestyle

Jak zyskać status dobrego mówcy - poradnik

Wystąpienia publiczne – stres

Gdybyśmy mieli stworzyć listę rzeczy, których ludzie boją się najbardziej, z pewnością wystąpienia publiczne znalazłyby się na niej na zaskakująco wysokim miejscu.

Dlaczego jednak perspektywa pojawienia się przed większą grupą osób, aby wygłosić oświadczenie, wydaje się nam aż tak groźna?

Gdy mówimy o różnicy, jaka zachodzi pomiędzy zwykłą rozmową oraz wystąpieniem publicznym, w pierwszej kolejności musimy wskazać na ciężar odpowiedzialności. W tym drugim przypadku spoczywa on przecież tylko na jednej ze stron, podczas gdy odbiorca jest bierny. Do tego dochodzi perspektywa oceny przez osoby, które nic przecież o nas nie wiedzą.

Sztuka wystąpień publicznych

Jeśli chcemy pokonać nasze lęki, powinniśmy przypomnieć sobie te wystąpienia i przemówienia, w których uczestniczyliśmy jedynie jako słuchacze. Warto zastanowić się nad tym, jaki był ich przebieg, jak przemawiali ich uczestnicy, czy korzystali z jakiegoś wsparcia, jakie wrażenie na nas wywierali, a także – ile udało nam się zapamiętać po takim spotkaniu. Odpowiadając na te pytania możemy wskazać na podstawowe cechy dobrego przemówienia. Za najważniejsze uznaje się uporządkowanie oraz umiejętność przekazywania informacji w ciekawy sposób. Nie bez znaczenia jest jednak i to, że osoba, która przemawia jest w stanie wywołać emocje w swoich słuchaczach.

Profesjonalizm

Wystąpienia publiczne – zasady

Na pierwszy plan wysuwa się to, że za dobre przemówienie można uznać przede wszystkim to, które poprzedziło przygotowanie. Jeśli ktoś z góry zakłada, że będzie stawiał przede wszystkim na improwizowanie, może mieć pewność, że jego cel nie zostanie osiągnięty. Tu zresztą pojawia się kolejny wymóg, od mówcy oczekuje się bowiem, że będzie on w stanie określić, jaki jest cel jego wystąpienia. Głosu nie zabiera się przecież jedynie po to, aby cokolwiek powiedzieć. Realizacja celu będzie zdecydowanie prostsza, jeśli zdecydujemy się na uporządkowanie materiałów, dobrym rozwiązaniem jest przy tym dzielenie poszczególnych zagadnień na kategorie tematyczne.

Ciekawym pomysłem jest tez zasada trójki. Zakłada ona, że najpierw informuje się słuchaczy, o czym będzie się im mówić, potem przekazuje się im tego rodzaju informacje, a następnie przypomina, o czym się powiedziało. Nie można też zapominać o tym, jak duża rolę odgrywa pierwsze wrażenie. Owszem, można je zmienić, jest to jednak dość trudne zadanie.

Warto więc od samego początku skupiać na sobie uwagę odbiorców nawet, jeśli ma nam w tym pomóc żart lub anegdota. Dzięki temu będą oni w większym stopniu skłonni do poświęcenia nam czasu.